środa, 3 kwietnia 2013

Rozdział 7 cz.1/2


*Rano* 
9.30 Zwlekłam się z łóżka, wykonałam poranną toaletę, naszykowałam na dziś zestaw potem go założyłam i umalowałam.Następnie postanowiłam iść na śniadanie.Zrobiło mi się trochę smutno gdy pomyślałam że, chłopaków już tu nie ma i nikogo tu nie znam.Wyszłam z pokoju i skierowałam się do windy.Zjechałam na parter, spojrzałam w stronę wyjścia nadal stali nam paparazzi myślałam że chłopcy już pojechali.Weszłam do Nandos, zamówiłam sobie jakąś dietetyczną sałatkę.Po zjedzeniu poszłam do pokoju, zabrałam telefon i portfel, założyłam coś luźniejszego .Postanowiłam że rozejrzę się po okolicy, a jutro zacznę szukać pracy.Wyszłam z pokoju i zjechałam windą na parter.Wyszłam z hotelu, przecisnęłam się przez tłum fotoreporterów i fanów.Jedna z fanek podeszła do mnie i zaczęła mnie wyzywać od najgorszych a potem mnie popchnęła że upadłam głową na krawężnik.Dotknęłam się bolącego miejsca i trochę pomasowałam.Gdy zabrałam rękę z głowy to zobaczyłam na niej krew.Wbiegłam z powrotem do hotelu i na kogoś wpadłam, podniosłam głowę do góry i zobaczyłam Harrego.
-O hej Clara.
-Cześć Harry, a ty nie powinieneś być w trasie z chłopakami?zapytałam trochę zaskoczona.
-eee.. zostajemy jeszcze jeden dzień bo mamy problem z tourbusem.
-To świetnie.Muszę lecieć bo wasza fanka coś mi zrobiła sam widzisz *pokazałam mu głowę*
-Ojej, chodź szybko trzeba to opatrzyć.
Skierowaliśmy się w stronę windy.Gdy wjechaliśmy na górę, Harry zaprowadził mnie do ich pokoju.
Weszliśmy do ich mini salonu.
-Siadaj na kanapie a ja poszukam apteczki.
-Okej.
* Z perspektywy Harrego *
Wzeszedłem do naszej mini kuchni zastałem tam Niall'a.
-Cześć Niall,nie wiesz może gdzie mamy apteczkę?
-Ooo Cześć, ee nie wiem a mamy?A po co Ci apteczka?

-Spotkałem Clare i nasza fanka coś jej zrobiła i mam ranę na głowie i leje jej się krew.
-O boże, może ty coś zjedz bo jeszcze nawet nic nie jadłeś a ja się nią zajmę okej?
-No dobrze.
* Z perspektywy Niall'a *
W kuchni na półce znalazłem nie dużą apteczkę i poszedłem do Clary.
-Hej Clara.Co się stało?
-Postanowiłam że pójdę się przejść po okolicy ponieważ i tak wy wyjechaliście i nikogo tu nie znałam innego.Przed hotelem było pełno waszych fanów oraz paparazzi no i jedna dziewczyna zaczęła mnie wyzywać a potem mnie popchnęła że uderzyłam głową o krawężnik.
-Ojej moja ty biedna, zaraz to przemyjemy.Wziąłem wacik, polałem go spirytusem i przyłożyłem jej do głowy.
-Ałć!
-Bardzo przepraszam nie chciałem.
-Nie szkodzi, to nie twoja wina.
-Okej skończone.
-Dziękuje to ja chyba już pójdę.
-Nie, nie idź, zostań.
-No dobrze, to co będziemy robić?
-Hmm.. chodź ze mną.
Złapałem ją za rękę i wybiegłem razem z nią z pokoju, a potem wbiegliśmy do windy.
W windzie staliśmy i tak nie odzywaliśmy się do siebie nadal trzymając się za ręce.
Po chwili Clara spojrzała na nasze dłonie i się zawstydziła i pościła moją dłoń.
* Z perspektywy Clary *
Spojrzałam na nasze trzymające się ręce, zrobiło się tak dziwnie i pościłam jego dłoń od razu się czerwieniąc.Widziałam że zrobiło mu się trochę przykro ale przecież nie złapię go ponownie za rękę.
Niall dostał sms'a i od razu się uśmiechnął.Pewnie od swojej dziewczyny.Winda się zatrzymała i z niej wyszliśmy, Niall od razu złapał mnie za rękę i się do mnie uśmiechnął, odwzajemniłam uśmiech.
Zaczęliśmy biegnąć w stronę dużej sali. Nie wiedziałam po co mnie tam prowadzi.
-Clara, a teraz zamknij oczy.
Zrobiłam o co prosił.Położył delikatnie swoje dłonie na moich biodrach i prowadził mnie przed siebie.
-Możesz otworzyć oczy, Niall szepnął mi do ucha.
Gdy otworzyłam oczy wszyscy krzyknęli " SURPRISE".
Byłam naprawdę zaskoczona. Znajdowałam się w nie dużej sali w której wyprawia się imprezy.
Byli tam Niall, Louis, Zayn, Harry, Liam i jakieś 3 dziewczyny.
Wszyscy zaczęli śpiewać " Happy Birthday "
Miałam łzy w oczach, ponieważ gdybym była w domu rodzice pewnie by zapomnieli a od Ojciec by mnie pewnie jeszcze uderzył..
Gdy skończyli śpiewać każdemu podziękowałam i zapoznałam się z dziewczynami. Były to dziewczyny chłopaków Danielle, Perrie i Eleanor.
Potem zjedliśmy mój urodzinowy tort.Następnie Niall zaprosił mnie na mini balkon bo chciał zemną szczerze porozmawiać.
****************************************
Przepraszam że nie dodawałam tak długo ale po prostu nie miałam czasu.Na świętach byłam u babci nie miałam tam internetu.Jutro po południu powinna pojawić się druga część. Mam jutro test szóstych klas trzymajcie za mnie kciuki <3 Przepraszam za błędy :) x
@NiallerLooveYou

2 komentarze:

  1. Wspaniały:)
    Dziękuję za informację♥ Zapraszam do siebie:*
    http://amyandtheboys69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. super...czekam na następną część.Już nie mogę doczekać x @akwardandswag

    OdpowiedzUsuń